W Solcu Kujawskim podsumowano wyniki starań o budowę przeprawy promowej przez Wisłę

Zdaniem pomysłodawców, byłaby to nie tylko frajda turystyczna, ale też znaczne skrócenie drogi z północy, na przykład z okolic Chełmna, Świecia, nie mówiąc już o Fordonie, skąd jest tylko siedem minut jazdy autem, na południe województwa. W ten sposób mieszkańcy gmin powiatu chełmińskiego i toruńskiego nie musieliby już jeździć na przykład do Inowrocławia przez zatłoczoną Bydgoszcz, czy Toruń i na odwrót. Czas podróży mógłby skrócić się o ponad połowę.

Poszukiwanie inwestora

Te argumenty przekonały Urząd Marszałkowski i 26 października 2010 roku, marszałek województwa, starostowie bydgoski i toruński, burmistrz Solca Kujawskiego i wójt gminy Zławieś Wielka, na przyczółku przy brzegu Wisły, podpisali list intencyjny w tej sprawie. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy ogłosił dwa przetargi w celu wyłonienia wykonawcy dokumentacji projektowej. W obu przypadkach przedłożone oferty przewyższały zaplanowaną na ten cel kwotę i przetarg musiał zostać unieważniony. Dlatego wprowadzono zmiany w „Szczegółowym opisie przedmiotu zamówienia” w celu zmniejszenia wyceny prac projektowych, nie powodując obniżenia wartości technicznej i funkcjonalnoużytkowej projektu i ogłoszono trzeci przetarg, który wygrała firma projektowa „Trasa” z Poznania. Umowę na wykonanie projektu podpisano 6 maja 2015 roku. Niedawno odbyło się spotkanie z udziałem zainteresowanych stron, podczas którego zaprezentowane zostały założenia przyszłej inwestycji.

Zakres prac

- Projekt obejmuje Rozbudowę i budowę drogi wojewódzkiej nr 249, przebudowę skrzyżowania z drogą krajową nr 80, budowę ciągu pieszo-rowerowego oraz nowego odcinka drogi łączącego brzeg Wisły ze skrzyżowaniem ulic Piotra Skargi i Bydgoskiej, gdzie powstanie rondo - poinformowała Aneta Słowik, reprezentująca na spotkaniu poznańskie biuro projektowe, które wygrało przetarg.

Troska o środowisko

Okazało się, że zakres projektu inwestycyjnego wkracza częściowo na tereny chronione „Natura 2000”. To znacznie opóźni prace projektowe, które muszą być uzupełnione o inwentaryzację przyrodniczą, która trwa cały rok. Dopiero potem może zostać wydana decyzja środowiskowa potrzebna dla uzyskania zezwolenia na rozpoczęcie budowy. Nastąpi to jednak nie wcześniej, niż w 2017 roku.