Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawny członek rady nie może uczestniczyć w spotkaniach, bo nie ma jak się na nie dostać!

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Jakub Wiśniewski to niepełnosprawny młody człowiek, który nie zamierza izolować się i wierzy, że może być pożyteczny dla innych. To m.in. z jego inicjatywy są toalety dla niepełnosprawnych i winda w Urzędzie Miasta
Jakub Wiśniewski to niepełnosprawny młody człowiek, który nie zamierza izolować się i wierzy, że może być pożyteczny dla innych. To m.in. z jego inicjatywy są toalety dla niepełnosprawnych i winda w Urzędzie Miasta Jacek Smarz
Winda albo zmiana siedziby na dostosowaną do potrzeb osób niepełnosprawnych - o to prosi Jakub Wiśniewski. Ale przewodnicząca Rady Okręgu mówi: „nie”.

[break]
Jakub Wiśniewski to niepełnosprawny młody człowiek, który nie zamierza jednak izolować się od życia społecznego. Więcej. Bycie członkiem Rady Okręgu Bydgoskie Przedmieście traktuje jako szansę dla siebie i wyzwanie. Wierzy, że może być pożyteczny dla innych.

Pan Jakub: „Brak chęci”

- Niestety, nie mogę uczestniczyć w spotkaniach rady, bo jej siedziba w Szkole Podstawowej nr 13 nie jest przystosowana do potrzeb osób takich jak ja (poruszam się na wózku) i podobnych. Ubolewam nad tym, ale i chciałbym to zmienić. Nie tylko dla siebie, ale i po to, by zauważono problemy innych - mówi Jakub Wiśniewski.

Rozwiązania widzi dwa. Albo poprzez zainstalowanie odpowiedniej windy w szkole, albo przez zmianę siedziby, np. na klub „Kameleon” czy któreś z pomieszczeń w Urzędzie Miasta Torunia (obie lokalizacje są dostępne dla niepełnosprawnych). Zdaje sobie sprawę z faktu, że koszt windy z instalacją to kilkaset tysięcy złotych.

- Dlatego rozmawiałem z Marią Pekosiewicz, przewodniczącą Rady Okręgu o zmianie siedziby. Niestety, natrafiłem na brak dobrej woli i usłyszałem sporo przykrych słów - relacjonuje Jakub Wiśniewski. - Koronnym argumentem pani przewodniczącej jest stwierdzenie, że „dla jednej osoby nie będziemy zmienić siedziby”. Tymczasem nie chodzi tu tylko o mnie. Przecież niepełnoprawnych i ograniczonych ruchowo, na przykład z powodu podeszłego wieku, jest więcej!

Pani Maria: „To przesada”

Maria Pekosiewicz, przewodnicząca Rady Okręgu Bydgoskie Przedmieście nie zaprzecza, że dla jednostki zmian czynić nie zamierza.

- Pan Jakub wszedł do rady, bo odpadali nam z niej studenci. Uprzedzałam go, jak wygląda nasza praca i siedziba. W kontekście rozważenia, czy jako osoba niepełnosprawna faktycznie nadaje się do tej pracy społecznej - mówi pani przewodnicząca. - Rzeczywiście, uważam, że dla jednej osoby nie powinno zmieniać się toku pracy całej rady. W niczym nie należy przesadzać.

Maria Pekosiewicz podkreśla, że już kiedyś Rada Okręgu próbowała zmienić siedzibę na budynek V LO.

- Zrezygnowaliśmy z tej zmiany, bo ludzie - szczególnie starsi, a takich na Bydgoskim Przedmieściu mieszka najwięcej - nie przyzwyczaili się do nowej lokalizacji. Pozostaliśmy przy „trzynastce”, bo ta szkoła to prawdziwe serce osiedla.

Rada Okręgu zbiera się w drugie wtorki miesiąca. Na najbliższym takim spotkaniu w styczniu problem siedziby będzie dyskutowany.

Radny: „Trzeba działać”

Interwencji w sprawie pana Jakuba podjął się radny Michał Rzymyszkiewicz (PO).

- Zwracam się do Pana Przewodniczącego o podjęcie działań mających na celu stworzenie warunków do uczestnictwa członka rady okręgu w jej pracach - napisał we wniosku do przewodniczącego Rady Miasta Torunia Marcina Czyżniewskiego. - Z mojej wiedzy wynika, iż na terenie Bydgoskiego Gmina Miasta Toruń posiada obiekty przystosowane dla osób niepełnosprawnych ruchowo. Zmiana siedziby Rady Okręgu wydaje się być najprostszym i najszybszym rozwiązaniem, ale warto też przeanalizować możliwości i zasadność przystosowania obecnej siedziby dla osób niepełnosprawnych ruchowo. Taka zmiana służyłaby przecież nie tylko członkom rady okręgu i mieszkańcom, którzy chcieliby uczestniczyć w Zebraniach Rady Okręgu, ale również uczniom, ich rodzicom i opiekunom, nauczycielom i całej społeczności SP nr 13.

* * *
Moim zdaniem
To szerszy problem

Jestem pewna, że przy dobrej woli uda się rozwiązać problem niepełnosprawnego członka Rady Okręgu Bydgoskie Przedmieście. Potrzebne są jednak chęci, wola porozumienia i nastawienie na poszukanie rozwiązania. Prawdopodobnie przewodniczący Rady Miasta Torunia mógłby tu wykazać się w roli mediatora. Warto jednak podkreślić, że bynajmniej nie chodzi tu o sprawę jednostki. Jakub Wiśniewski to tylko jedna z wielu niepełnosprawnych osób w Toruniu. To, jak zostanie potraktowany w całej tej historii, będzie świadczyło o generalnym podejściu torunian do niepełnosprawnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska