Czy, oprócz splendoru, z tej nominacji może coś spłynąć do Bydgoszczy?

[break]
Kadencja KRGW, która składa się z 30 członków, trwa cztery lata. Rada formułuje opinie w sprawach gospodarowania wodami, ochrony przed powodzią oraz ochrony przed skutkami suszy. Co ważne z bydgoskiego punktu widzenia, ocenia plany i programy inwestycyjne w zakresie gospodarowania wodami.

Czy będzie opiniować także nowy projekt Prawa wodnego i miejsce, w którym miałby się znaleźć Zarząd Dorzecza Wisły? Wszak profesor Zygmunt Babiński jest również szefem zespołu, który ma pomóc w ulokowaniu w Bydgoszczy siedziby ZDW.

PRZECZYTAJ:Jak trwoga, to do pana profesora

- Do rady powołał mnie minister środowiska, a moją kandydaturę zgłosił pan rektor, profesor Janusz Ostoja-Zagórski. W jej skład wchodzą specjaliści, którzy zajmują się szeroko pojętą tematyką wodną, w tym także wodami podziemnymi i gospodarką wodociągową. Wśród nas są też członkowie organizacji pozarządowych, w tym WWF (World Wide Fund) - tłumaczy profesor Babiński.

- Praca w radzie wymaga dużego zaangażowania, choć jej członkowie spotykać się będą tylko kilka razy w roku. Są jednak elektroniczne kanały komunikacji. Już dostałem prośbę o konsultacje w pewnej sprawie. Swoje opinie będę jednak zamieszczał tylko wtedy, gdy uznam, że się na czymś znam. Niewiele mogę powiedzieć na przykład o wodach podziemnych, więc w tych kwestiach swoje opinie wydawać będą inni członkowie rady.

Prof. dr hab. Zygmunt Babiński jest dziekanem Wydziału Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Odpowiada za stworzenie - jedynego w Polsce - kierunku: rewitalizacja dróg wodnych.

W zeszłym roku profesor odebrał Medal Kazimierza Wielkiego, jedno z najwyższych miejskich odznaczeń, które otrzymują osoby zasłużone dla Bydgoszczy.