Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urlop niczym recepta na zdrowie schorowanego belfra

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Jednorazowo urlop zdrowotny nauczyciela trwa maksymalnie rok
Jednorazowo urlop zdrowotny nauczyciela trwa maksymalnie rok Tymon Markowski/Archiwum
W Bydgoszczy 181 nauczycieli jest na urlopach zdrowotnych. Co miesiąc kosztuje to miasto ponad 751 tys. zł. Niektórzy biorą je w obawie przed utratą pracy.

[break]
W Zespole Szkół nr 8, gdzie mieszczą się przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum, na takich urlopach przebywa obecnie dwóch z 98 nauczycieli. - Średnio co roku korzysta z nich od 2 do 4 osób - twierdzi Eugeniusz Sobieraj, dyrektor placówki. - Najczęściej są to nauczyciele przedszkolni lub edukacji wczesnoszkolnej. Ze względu na charakter pracy to ich najczęściej dotyka wypalenie zawodowe. Ponadto powodem udania się na takie urlopy są też choroby gardła i krtani oraz kręgosłupa.

Nieoficjalnie w środowisku mówi się, że nauczyciele coraz częściej idą na urlopy w obawie przed zwolnieniami. Zapowiedzi zmian w gimnazjach czy mniejsza liczba sześciolatków od września w szkołach (w samej Bydgoszczy pracę może stracić ponad 100 nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej - przyp. red.) mogą spowodować, że taki urlop będzie dla pedagogów jedynym wyjściem.

Stresujący zawód

- Teoretycznie takie niebezpieczeństwo istnieje, ale na urlop nauczyciela wysyła zawsze lekarz, na podstawie zgromadzonej dokumentacji medycznej - mówi Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Solidarność-Oświata. - Jeśli takie przypadki się zdarzają, to incydentalnie. W razie wątpliwości, dyrektor szkoły może odwołać się do Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy. Zawód nauczyciela jest bardzo stresujący i moim zdaniem, każdy pedagog po przepracowaniu 15 lat pracy powinien skorzystać z urlopu zdrowotnego, który służy profilaktyce. Lepiej, żeby nauczyciel przez kilka miesięcy poddał się leczeniu niż szedł na rentę. W Izraelu jest tak, że w czasie takiego urlopu nauczyciel nie tylko przechodzi kurację czy terapię, ale też w tym czasie podnosi swoje kwalifikacje. To dobre rozwiązanie.

PRZECZYTAJ:Zwolnienie, nie urlop

Choroby krtani, nerwice, zaburzenia nastroju, nadciśnienie, ale też choroby stawów czy kręgosłupa - to najczęstsze przyczyny urlopów zdrowotnych nauczycieli. Skierować na nie może ich lekarz ubezpieczenia zdrowotnego, u którego się leczą. Ale od jego decyzji można się odwołać. Takie prawo ma dyrektor szkoły.

Olbrzymie koszty

- W ubiegłym roku wpłynęło do nas 12 odwołań, rok wcześniej dwa, a w 2013 roku aż 21 - mówi dr nauk med. Teresa Łoś-Spychalska, kierownik Specjalistycznej Poradni Ochrony Zdrowia Pracujących w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy. - Zwykle nie uznaliśmy zasadności tych urlopów. W kilku przypadkach skróciliśmy je z 12 do 6 miesięcy.

W przypadku odwołań zwykle nie uznaliśmy zasadności tych urlopów. W kilku przypadkach skróciliśmy je. - dr nauk med. Teresa Łoś-Spychalska

W Bydgoszczy obecnie na urlopach zdrowotnych jest 181 nauczycieli. - Ta liczba w ciągu całego roku na pewno się zmieni - mówi Iwona Waszkiewicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy. - Obecnie miesięcznie przeznaczamy na ten cel ponad 751 tys. zł. W tym czasie bowiem takie osoby zachowują prawo do comiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę lat oraz świadczeń pracowniczych. Szacujemy, że w ciągu roku, przy tej samej liczbie nauczycieli przebywających na urlopach zdrowotnych, z budżetu miasta wydamy ponad 9 mln zł.

Urlop pod warunkami

W ostatnich latach w Bydgoszczy liczba urlopowanych nauczycieli utrzymuje się na podobnym poziomie. Najwięcej, bo 252, było ich w roku szkolnym 2014/2015. Najmniej - 212 - w roku szkolnym 2012/2013.

Jest jeszcze inny problem - tacy nauczyciele muszą zostać przez kogoś zastąpieni. Zwykle więc dyrektorzy na ten czas zatrudniają nowe osoby na czas określony.

Prawo do urlopu zdrowotnego gwarantuje pedagogom Karta nauczyciela, reguluje to też Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 2005 r. Aby mieć do niego prawo, nauczyciel musi być zatrudniony w pełnym wymiarze godzin na czas nieokreślony i przepracować co najmniej 7 lat w szkole. Ponadto od ostatniego urlopu zdrowotnego musi upłynąć minimum rok. Konieczne jest też orzeczenie lekarskie o potrzebie leczenia. Jednorazowo urlop może trwać maksymalnie rok. Łączny jego wymiar w okresie całego zatrudnienia nie może przekraczać 3 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!