ZIT nie jest z gumy - gminy to wiedzą [INWESTYCJE UNIJNE]

[break]
Zaskoczeń nie ma - bo być nie może. Określone z góry obszary projektowe powodują, że gminy tworzące ZIT opracowują projekty związane z transportem, gospodarką emisyjną, rewitalizacją. Program Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Ścieżki i budynki

- Projekty związane z budową nowych ścieżek pieszo-rowerowych posłużą lepszej komunikacji naszych mieszkańców z Bydgoszczą i sąsiadami - mówi Agnieszka Piętka, sekretarz gminy Białe Błota. - Wraz z nimi zamierzamy też przedstawić pomysły na budowę i rozbudowę wiejskich świetlic integrujących mieszkańców. Planujemy również zadania z zakresu termomodernizacji budynków publicznych, na przykład szkół. Oczywiście ZIT to tylko jedno ze źródeł finansowania, które zamierzamy wykorzystać, by zrealizować te zadania.

Solec Kujawski również kończy przygotowywanie projektów, na które chciałby otrzymać dofinansowanie w ramach ZIT. - Wśród zadań chcielibyśmy umieścić, między innymi, odświeżenie rynku oraz terenów zielonych: ogródka jordanowskiego w okolicy wiaduktu kolejowego oraz placu przy muzeum - zapowiada Zbigniew Stefański, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Zamierzamy również połączyć miasto ze ścieżką rowerową w Otorowie oraz wybudować połączenie z Przyłubiem.

Solec Kujawski przymierza się też do termomodernizacji budynków publicznych. Na liście znalazły się dawna szkoła podstawowa przy ul. Kościuszki, budynek po dawnym Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych przy ul. 23 stycznia, część obiektów ratusza oraz świetlica „Jagódka”.

- Nasze plany wynikają ze strategii rozwoju gminy, przyjętej po konsultacjach społecznych oraz z programu gospodarki niskoemisyjnej - wyjaśnia Zbigniew Stefański.

Radosław Ciechacki, wójt gminy Dąbrowa Chełmińska, zdaje sobie sprawę z ograniczeń finansowych programu, stąd zgłosi tylko dwa projekty.

Aż do Unisławia

- Pierwszym jest budowa ścieżki z Dąbrowy Chełmińskiej przez Czarże do gminy Unisław. Jej koszt szacujemy na około cztery miliony złotych. W ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych chcielibyśmy również przeprowadzić termoizolację ostatniego budynku szkolnego, który powinien przejść taką modernizację - w Wałdowie Królewskim. Ze zgłaszania do konkursów pozostałych projektów zrezygnowaliśmy, bo ZIT nie jest z gumy - mówi wójt.

Dla Osielska kluczowe jest dokończenie budowy szkoły wraz z otoczeniem, w tym placem zabaw i parkingiem. - Oprócz tego wśród zadań termomodernizacyjnych umieszczamy ośrodek zdrowia - zapowiada Wojciech Sypniewski, wójt Osielska. - Chcielibyśmy też zainwestować w tereny zielone. Kolejne pomysły dotyczą budowy ścieżek rowerowych. Ponieważ Bydgoszcz nie kwapi się, by powstał szlak dla cyklistów przy ulicy Jeździeckiej, musimy myśleć o innych kierunkach.

PRZECZYTAJ:Rowerami nad wodę

Stąd m.in. plany budowy szlaków pieszo-rowerowych przy ulicach Centralnej i Kolonijnej w kierunku ulicy Bydgoskiej oraz do Fordonu. Szczególnie one są ciekawe. Dotyczą budowy chodnika i ścieżki dla rowerzystów przy ulicy Starowiejskiej w Jarużynie.

To droga, o której w „Expressie” wielokrotnie pisaliśmy. Szlak weekendowych wypadów mieszczuchów oraz okolicznych mieszkańców jest wąski, kręty i wyjątkowo niebezpieczny. Nareszcie jest realna szansa na to, że dzięki współpracy Osielska z władzami powiatu oraz funduszom unijnym ten problem zostanie rozwiązany. - Projekt jest w trakcie opracowywania - zapowiada wójt.