Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzy im się „Pan Tadeusz”

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Ostatnie dni przed maturą upłynęły im na powtórkach. Weronice i Piotrowi życzymy powodzenia!
Ostatnie dni przed maturą upłynęły im na powtórkach. Weronice i Piotrowi życzymy powodzenia! Filip Kowalkowski
- Przejrzeliśmy mnóstwo notatek, rozwiązaliśmy wiele zadań, ale im bliżej godziny zero, tym stres większy - mówią Weronika i Piotr, uczniowie III LO im. Adama Mickiewicza w Bydgoszczy. W środę ich pierwszy ważny egzamin w życiu. Matura!

[break]
Weronika Schilling z przygotowaniami do egzaminu dojrzałości ruszyła ostro na początku kwietnia. - Zamykałam się w pokoju i uczyłam po 4-5 godzin dziennie - mówi 18-latka. - Na pisemnej maturze z polskiego na pewno nie wybiorę interpretacji wiersza. Wolę pisać wypracowanie w oparciu o teksty lektury. Najbardziej leżałby mi okres II wojny światowej. Inspiracją dla mnie byłyby opowiadania Tadeusza Borowskiego. Pasowałby mi też romantyzm, zwłaszcza „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza, który jest patronem naszej szkoły, ale ucieszyłoby mnie też coś z pozytywizmu, np. „Lalka” Bolesława Prusa.

Rolki dla relaksu

Weronika ogółem przystąpi do siedmiu egzaminów. Na początek, oczywiście, pisemny język polski, matematyka i angielski na poziomie podstawowym. Potem rozszerzenia, czyli biologia i chemia oraz ustny polski i angielski. - Najbardziej boję się właśnie ustnego polskiego, bo losujemy pytania. Byle tylko nie trafiło mi się coś z gramatyki, bo za nią nie przepadam - mówi wprost dziewczyna. - Na razie noce przespałam dobrze, ale im bliżej matury, tym nerwy częściej dają mi się we znaki. Chociaż chyba jeszcze bardziej stresują się rodzice, zwłaszcza mama.

Dziewczyna ma swój sposób na relaks. - W wolnej chwili jeżdżę na rolkach nad Kanałem Bydgoskim. To mi pomaga - zapewnia uczennica III LO w Bydgoszczy.

Jej plany na przyszłość są ambitne. - Chciałabym studiować stomatologię lub techniki dentystyczne, bo w przyszłości zamierzam zostać protetykiem, stąd mój wybór na maturze padł na rozszerzenia z chemii i biologii - wyjaśnia. - Złożę dokumenty na uniwersytety w Gdańsku i Poznaniu.

Ze stoperami w uszach

Piotr Załęcki, który tak jak Weronika uczęszcza do klasy IIIa o profilu biologiczno-chemicznym, to drugi z naszych maturzystów. - Potrzebuję skupienia, dlatego uczę się z zatyczkami w uszach - śmieje się. - Nawet muzyki ostatnio nie słucham - uchyla rąbka tajemnicy. Na maturze z polskiego też nie chciałby pisać interpretacji wiersza. - Zawsze obawiam się, że mogę nie zrozumieć, co autor miał na myśli - żartuje.

Ale rozwinąłby skrzydła, gdyby było coś o patriotyzmie, stosunku do cierpienia, poszukiwaniu szczęścia. - Jestem fanem „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, twórczości Jana Kochanowskiego, ale mogłoby być też „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego. Tylko żebym nie pomylił imion bohaterów, bo taki błąd to dyskwalifikacja.

Piotra też czeka siedem egzaminów, w tym pięć pisemnych (polski, matematyka, angielski na poziomie podstawowym i rozszerzonym, biologia - rozszerzona) oraz dwa ustne (polski i angielski).

Ten ustny z polskiego

- Najważniejsza będzie biologia. Nie mogę dać plamy. Moja mama uczy tego przedmiotu w VII LO. Wybrałem ten przedmiot na rozszerzeniu, bo początkowo myślałem o medycynie, ale po rozmowach ze studentami, uznałem, że to nie dla mnie. Teraz coraz częściej zastanawiam się nad ekonomią, zarządzaniem projektami lub logistyką. Wybiorę jeden z wrocławskich uniwersytetów. W tym mieście pracuje mój brat Michał, który jest programistą i od niego mógłbym się sporo nauczyć. Ale teraz najważniejsza jest matura.

Na egzaminie dojrzałości, tak jak Weronika, najbardziej obawia się ustnego polskiego. - Od ubiegłego roku nie ma już prezentacji, a szkoda, bo taka formuła była łatwiejsza i sprawdzała kreatywność - twierdzi maturzysta. - Teraz trzeba mieć wiedzę z literatury i gramatyki. No i trochę szczęścia. Chociaż nasza pani profesor Arleta Szatkowska dobrze nas przygotowała, to nutka niepokoju jest.

Trzymamy kciuki!

O matematykę się nie martwi. - W gimnazjum uczyłem się w klasie o tym profilu - mówi Piotr. - Z kolei z angielskiego zdałem międzynarodowy egzamin Cambridge English First i dostałem najwyższą ocenę A, ale cały czas szlifuję język.

Piotrek jest miłośnikiem dawnych europejskich sztuk walki, ale też sportu w ogóle, a w szczególności koszykówki. Choć, jak przyznaje, na swoje pasje ma teraz mało czasu, bo nauka wzięła górę.

Matura rozpocznie się 4 maja i potrwa do 27 maja. W nowej formule zdają ją drugi rok z rzędu licealiści i po raz pierwszy uczniowie techników. Obowiązkowo mają trzy egzaminy na poziomie podstawowym: z polskiego, matematyki i języka obcego. Muszą też przystąpić do co najmniej jednego dodatkowego egzaminu pisemnego na poziomie rozszerzonym. Do tego są dwa egzaminy ustne: z polskiego i języka obcego. W całym województwie maturę zdaje prawie 19,8 tys. uczniów. W Bydgoszczy - 4582 osoby. Trzymamy kciuki!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!