Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I ostały się... dziury [DZIELNICOWYM OKIEM]

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Wojciech Mąka Tomasz Czachorowski
Pomysł przejęcia przez miasto dziewięciu kilometrów dróg na terenie dawnego Zachemu był jak najbardziej słuszny. Otwarcie tego terenu i nieskrępowany ochroniarzami wjazd na pewno jest argumentem sprzyjającym rozwojowi położonych na nim firm.

Tyle że teraz wygląda na to, że ktoś powiedział „A”, ale już nie ma siły, żeby powiedzieć „B”. Jakkolwiek by się starać, samą wyobraźnią nie spowodujemy, że z nawierzchni tych jezdni znikną dziury. A w skuteczność doraźnego łatania nie ma co wierzyć.

PRZECZYTAJ:[DAWNY ZACHEM] Asfalt jest już w takim stanie, że policyjne radiowozy gubią tam koła

Problem jest o wiele większy niż się wydaje. Widać go po szykanach, ustawionych na rozlatującym się wiadukcie. Ograniczenie ruchu niewiele da, bo działa tak samo jakby ustawić tam szlaban.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!