Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wywiad z Natalią Jagiełło-Dąbrowska, autorką powieści „Nasze kiedyś”

Katarzyna Karwat
Książka „Nasze kiedyś” właśnie trafia na księgarskie półki
Książka „Nasze kiedyś” właśnie trafia na księgarskie półki Katarzyna Karwat
- W opowiedzianej przeze mnie historii jest kilka ziarenek prawdy, mimo że ogólnie cała historia jest zmyślona - mówi Natalia Jagiełło-Dąbrowska, koronowianka, która napisała niedawno swoją debiutancką powieść zatytułowaną „Nasze kiedyś”.

Właściwie dlaczego napisała pani książkę?
To był impuls. Po prostu po przeczytaniu jakiejś książki postanowiłam, że opowiem historię, którą będę mogła podzielić się z innymi ludźmi. Często zastanawiałam się dlaczego ja właściwie piszę? W końcu dotarło do mnie, że tak naprawdę zawsze miałam głowę pełną wymyślonych historii. Marzyłam, bujałam w obłokach, tworzyłam przeróżne wizje świata, ludzi. Czasami pojawia mi się w głowie scena, widzę obce twarze, albo siebie w zupełnie innym świecie. Stwierdziłam, że być może pisanie od zawsze we mnie było, gdzieś głęboko uśpione, chociaż nigdy wcześniej nie pisałam do tak zwanej szuflady.

W jaki sposób powstawała powieść „Nasze kiedyś”?

Zaczęłam pisać w maju 2014 roku. Na początku byłam tym tak bardzo pochłonięta, że spędzałam przy komputerze niemal każdą wolną chwilę. Okazało się, że pisanie sprawia mi ogromną przyjemność, czego wcześniej zupełnie bym się nie spodziewała. Przelewałam na papier sceny z mojej głowy i starałam się jak najlepiej przedstawić bohaterów, tchnąć w nich życie. Historia w mojej książce jest zmyślona, ale jak mówią, w każdej historii jest ziarenko prawdy. W mojej jest nawet kilka ziarenek. Pisząc, bardzo utożsamiałam się z główną bohaterką, wczuwałam się w rolę, aby jak najlepiej przedstawić swój punkt widzenia. Julia w sferze uczuć i światopoglądu jest po trochu moim lustrzanym odbiciem.

Skąd taki tytuł?
Tytuł powstał na samym końcu. Założenie było takie, aby choć odrobinę sugerował, że to, co się dzieje w danej chwili nie musi być trwałe, że czasami, na to, co dobre trzeba poczekać. Wychodzę z założenia, że nigdy nie wiadomo, co nam się w życiu przytrafi, niczego nie można brać za pewnik. Chciałam też, żeby tytuł brzmiał tajemniczo.

O czym jest ta opowieść?
O miłości, ale ma też ciemniejszą stronę. To historia Julii, młodej kobiety, nieco zagubionej, odosobnionej, borykającej się z dramatyczną przeszłością. Książka pokazuje przełamywanie barier, pokonywanie własnych lęków i słabości, budowanie zaufania do siebie i innych osób. Oprócz tego jest też wizja pięknej, kwitnącej miłości, w którą chyba od zawsze wierzę, ale po drodze są też drobne problemy wynikające z lęku lub braku zaufania. Chciałam też pokazać, że od każdego dna można się odbić, wystarczy tylko uwierzyć w siebie, we własne wartości i dać sobie szanse na szczęście, które jest blisko. Wystarczy tylko umiejętnie patrzeć na świat i otoczenie.

Ta historia skierowana jest zapewne przede wszystkim do kobiet?
Książka zdecydowanie jest dla kobiet, chociaż są mężczyźni, którzy sięgają po literaturę piękną. Znajomi mówią „no, to będę musiał/musiała przeczytać”, a ja powtarzam, że nikogo nie zmuszam, tylko serdecznie zachęcam. Książki mają w sobie duszę człowieka, który je pisze, są więc najlepszą drogą do poznania autora.

Jakie to uczucie, kiedy książka z własnym nazwiskiem na okładce trafia do rąk?
Wspaniałe. Namacalny dowód spełnienia marzeń. I ciężkiej pracy, rzecz jasna. Jest jak złoto, które dostajesz po przebiegnięciu maratonu.

Czy ma Pani w planach kolejną powieść?
Jestem w połowie drogi do ukończenia drugiej części „Naszego kiedyś”, ale miałam ponad półroczną przerwę w pisaniu. Mam nadzieję, że do końca roku książka trafi już do wydawnictwa.

Natalia Jagiełło-Dąbrowska

Ma 27 lat. Jest rodowitą mieszkanką Koronowa, mamą 4-letniej Kai. W wolnych chwilach spędza czas w gronie najbliższych, czyta, pisze i uprawia sporty. Uwielbia literaturę piękną, powieści romantyczne. Mówi, że jest osobą wrażliwą i kochliwą, dlatego takie książki najbardziej do niej przemawiają. Chętnie sięga po obyczajówki, dobrym thrillerem również nie pogardzi. Ostatnimi czasy nawet z fantastyką się zaprzyjaźniła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!