[EGZAMIN GIMNAZJALNY] Bydgoszcz: Matma dla gimnazjalistów to wciąż pięta achillesowa

Tegoroczny egzamin gimnazjalny przeprowadzony został 18-20 kwietnia. W naszym województwie przystąpiło do niego prawie 20 tys. gimnazjalistów, w tym 2889 w samej Bydgoszczy. W części I uczniowie sprawdzali swoje wiadomości z wiedzy o społeczeństwie i historii, a po przerwie z języka polskiego. Nazajutrz zmierzyli się z przedmiotami przyrodniczymi (biologią, chemią, fizyką i geografią), a potem matematyką. Trzeciego dnia zdawali język obcy nowożytny na poziomie podstawowym i rozszerzonym.

Gorzej na tle kraju

Wczoraj Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku podała wstępne wyniki egzaminu.

PRZECZYTAJ:Egzamin gimnazjalisty: Bez słów, bez form(y) [DZIEŃ DOBRY]

- W części humanistycznej uczniowie z województwa kujawsko-pomorskiego uzyskali średnią zbliżoną do krajowej. Różnica wyniosła zaledwie punkt procentowy, czyli w granicach błędu statystycznego - mówi Irena Łaguna, dyrektorka OKE w Gdańsku. - W przypadku historii i WOS-u osiągnęli średnio 55 procent punktów możliwych do zdobycia, podczas gdy w kraju wynik ten wyniósł 56 proc. Z języka polskiego średnia była 68 proc. (69 proc. kraj). Gorzej wypadły przedmioty przyrodnicze - średnia 49 proc. (51 proc.) i matematyka - 46 proc. (49 proc.).

Na egzaminie z języków obcych nowożytnych nasza młodzież też znalazła się poniżej średniej krajowej: angielski - 61 proc. (64 proc. - kraj), niemiecki - 51 proc. (57 proc. ). Podobnie było na rozszerzeniach: angielski - 42 proc. (45 proc. - kraj), niemiecki 38 proc. (44 proc.).

Z czym uczniowie poradzili sobie najlepiej, a co sprawiło im trudność?

Mocne i słabe strony

Z matematyki wykazali się umiejętnością odczytywania i wykorzystania informacji z wykresu, ale mieli już duży problem chociażby z zadaniem, w którym trzeba było zastosować twierdzenie Pitagorasa w nietypowej sytuacji. Z chemii kłopot sprawiło im planowanie doświadczenia, w wyniku którego można było otrzymać określoną substancję. W części trzeciej egzaminu na poziomie podstawowym z języka angielskiego i niemieckiego słabo poradzili sobie z zadaniami sprawdzającymi umiejętność stosowania środków językowych. Na polskim problemów nie mieli z zadaniami zamkniętymi, dotyczącymi odbioru tekstów kultury i wykorzystania zawartych w nich informacji. Trudniejsze okazały się natomiast te wykorzystujące wiadomości z zakresu tzw. świadomości językowej. Wybór form językowych, dobór słów czy znajomość pisowni okazały się dla nich dość kłopotliwe.

W Gimnazjum nr 47 w Bydgoszczy egzamin gimnazjalny zdawały 33 osoby. - Wstępnie mogę powiedzieć, że nasi uczniowie uzyskali wyniki lepsze niż przed rokiem i to cieszy - mówi Grażyna Dziedzic, dyrektorka szkoły. - Przykładowo, średnia z polskiego wyniosła 93 proc., a z matematyki 83 proc., ale nasze gimnazjum działa przy liceum. Teraz nauczyciele, którzy pracują w zespołach przedmiotowych, będą analizowali te wyniki, by sprawdzić, co należy jeszcze poprawić.

Materiał do przemyśleń

W Gimnazjum nr 33 w Bydgoszczy część humanistyczna też wypadła lepiej od przyrodniczo-matematycznej. - Z matematyki średnia wyniosła 55 procent, a z przedmiotów przyrodniczych 53 procent, podczas gdy z polskiego 77 proc. - mówi dyrektor Eugeniusz Sobieraj.

Niestety, wyniki egzaminu pokazują, że uczniowie wciąż mają problem z analitycznym myśleniem i wyciąganiem wniosków.

- Pokutuje nauka pod testy - mówi Piotr Straszewski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Edukacji Nauczycieli w Bydgoszczy.- Młodzież ma też problem z czytaniem ze zrozumieniem. I tak jest od lat. To też materiał do przemyśleń dla nauczycieli. Trzeba budować programy wzmacniające motywację uczniów, a wystawiając oceny, wskazywać uczniom, co i jak można zrobić lepiej.

Zaświadczenia o wynikach egzaminów uczniowie dostaną wraz ze świadectwami 24 czerwca, czyli w dniu zakończenia roku szkolnego.