"Piosenki o Bydgoszczy" czyli 70 lat historii miasta zaklęte na płycie kompaktowej

[break]
Bydgoski tenor i szef bydgoskiego Klubu Środowisk Twórczych Piotr Trella zaskoczył bydgoszczan nowym pomysłem. Światło dzienne ujrzała przygotowana przez artystę składanka utworów poświęconych naszemu miastu, zatytułowana po prostu „Piosenki Bydgoskie”. Na unikatowym albumie ukazało się dziesięć kompozycji powstałych w latach 1946-2016. Oprócz dwóch kompozycji zaśpiewanych przez Irenę Santor, znalazły się dzieła innych muzyków związanych z naszym miastem.

Muzyka łączy pokolenia

Najstarszy utwór, który otwiera płytę, powstał z okazji 600. rocznicy nadania praw miejskich. Muzykę i słowa napisał Jan Wojakiewicz. - Utwór nagrał jeden z laureatów programu „Mam Talent” w aranżacji Bogdana Ciesielskiego. Ostatnia piosenka na płycie pt. „Między Wisłą a Brdą” powstała dwa miesiące temu. Muzykę napisał niezwykle utalentowany student Akademii Muzycznej, 23-letni Paweł Grejner. Autorem słów jest nie kto inny, jak Zdzisław Pruss - wyjaśnia Piotr Trella. - Ważne było, aby połączyć młodość i doświadczenie. W realizacji płyty brali udział muzycy z różnych pokoleń. Jest Joachim Perlik, który zaśpiewał do „Tanga z Łuczniczką” autorstwa nieżyjącego już profesora bydgoskiej Akademii Muzycznej, Jana Drzewieckiego. Młodzież reprezentuje Agnieszka Glazik, która śpiewa piosenkę „Nowa Bydgoszcz” autorstwa Edwarda Rogalskiego. Kompozycja powstała jeszcze przed narodzinami solistki. Pieśń opowiada o bydgoskich zakładach - Zachemie, Belmie, Romecie i innych - wymienia Trella.

Drogowskazy w nutach

Na płycie pojawia się wiele miejsc - w „Tangu z Łuczniczką” - Szwederowo, Wzgórze Wolności i Wenecja Bydgoska. W „Sambie bydgoskiej” - Wyspa Młyńska. We wspomnianej „Nowej Bydgoszczy” mamy oprócz zakładów, także teatr i filharmonię.

Nowe brzmienie

Wiele piosenek istniało jedynie w formie zapisów nutowych w szufladach autorów. Trella wraz z realizatorem dźwięku Jakubem Pacanowskim spędził w studiu długie godziny, by nagrać i nadać ostateczny szlif pieśniom. - W „Bydgoskim maju” Huberta Stróżyka (kompozycji powstałej w latach 70. XX wieku - przyp. autora), w nagraniu dodano śpiew ptaków, co miało podkreślić wiosenny charakter utworu. W „Tangu z Łuczniczką” Bogdan Ciesielski po pierwszej zwrotce wplótł motyw znany z hejnału Bydgoszczy.

Pomysł na powstanie krążka pojawił się w głowie tenora w 2008 roku podczas przygotowywania repertuaru do programu „Bydgoskie pejzaże w poezji i piosence”. Wtedy do Trelli trafiły trzy archiwalne nagrania. - Po jakimś czasie pomyślałem, że stworzenie takiej płyty będzie idealnym prezentem na 670. urodziny Bydgoszczy - zaznacza muzyk.

Nie pierwsza taka płyta

Płyta stworzona przez Piotra Trellę nie jest pierwszą próbą uwiecznienia muzycznej historii miasta na płycie CD. W 2006 roku bydgoski ratusz wydał płytę z utworami kapel, które reprezentują bądź reprezentowały bardziej rockowe oblicze naszego miasta.

Na składance „Piosenki bydgoskie” znalazły się m.in. kawałki nieistniejącego już punkowego Upside Down, indierockowej grupy George Dorn Screams czy formacji reggae Dubska.