Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryząc trawę: „Euro” na drugi rzut oka [KOMENTARZ]

Michał Żurowski
Michał Żurowski
Michał Żurowski
- Tego dwumeczu na pewno nie przegramy – ogłosił na Twitterze Jacek Kurski, gdy przed spotkaniem na „Euro 2016” z Niemcami kierowana przezeń TVP zaplanowała w „Dwójce” jednoczesną emisję „Krzyżaków”. No, to pytanie: co dziś?
Michał Żurowski
Michał Żurowski

Widać, prezes jest pewny sukcesu, bo w trakcie meczu z Ukrainą żadna podległa mu stacja nie pokaże ani „Ogniem i mieczem”, ani „Ogniomistrza Kalenia”, tylko teleturniej „Jeden z dziesięciu”.

Trochę to jednak dziwne. Wszak ta ekipa brzydzi się polityczną poprawnością, uprawia bezkompromisową, wolną od relatywizmu politykę historyczną, więc dziś miałaby okazję dowieść na „Jedynce” wyższości Lewandowskiego nad Jarmolenką, a na „Dwójce” przypomnieć szarmanckiego Skrzetuskiego na tle tego dzikusa Bohuna.

A tak poważnie: mnie też przed meczem z Ukrainą i rozum (wiem – brzmi dumnie), i serce podpowiadają, że będzie dobrze. Na tyle stanowczo, a przy tym – co rzadko się zdarza – jednobrzmiąco, że aż strach o tym pisać, by nie zapeszyć. Dlatego teraz o tym, co za nami.

Przed tygodniem, po inauguracyjnym weekendzie, „Euro” na pierwszy rzut oka wyglądało nieźle. Czy zyskało przy bliższym poznaniu? Niewiele. Gdyby nie zaciętość meczów, gdyby nie to, że połowa z nich rozstrzygała się w końcówce (1/3 goli po 87 minucie!), trzeba by ocenić początek turnieju na trójkę.

No, ale trudno się było spodziewać wyłącznie wirtuozów w stawce powiększonej do aż 24 drużyn. Jednak i plusy były. Także w drugiej serii spotkań...

Najlepsze mecze: Hiszpania – Turcja i Belgia – Irlandia, ale tylko dzięki klasie obrońców tytułu i „Czerwonych Diabłów”; oczywistej na tle bezradnych rywali.

Najlepszy bramkarz: Almer (Austria) – człowiek, który zatrzymał Portugalię. Z Ronaldo na czele.

Najlepszy obrońca, no i niespodzianka nr 1: Pazdan (Polska) – człowiek, który zatrzymał Niemcy.

Najlepszy pomocnik: Hamsik (Słowacja) – cudowna bramka, piękna asysta, „ojciec” triumfu nad Rosją.

Najlepszy napastnik: Lukaku (Belgia) – w lepszym momencie niż przeciwko Irlandii „strzelba” Evertonu nie mogła wypalić. I to dwukrotnie.

Najlepszy piłkarz: Iniesta (Hiszpania) – statystycznie bez gola czy choćby asysty. Faktycznie – geniusz ośmieszający biednych Turków przez 90 minut. Ginący gatunek artysty, który na tym turnieju powinien być objęty ścisłą ochroną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!