Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grażyna Ciemniak chce wrócić do ratusza, ale pierwsze starcie przegrała

Redakcja
Grażyna Ciemniak wiceprezydentemGrażyna Ciemniak wiceprezydentem
Grażyna Ciemniak wiceprezydentemGrażyna Ciemniak wiceprezydentem Dariusz Bloch
Grażyna Ciemniak, była posłanka PO, koniecznie chciała po przegranych wyborach dalej pracować w bydgoskim Urzędzie Miasta. Jednak nie chciał jej tam prezydent Rafał Bruski. Miesiące negocjacji nic nie dały, więc była zastępczyni prezydenta pozwała go do sądu pracy.

[break]
Grażyna Ciemniak przestała być zastępczynią Rafała Bruskiego pod koniec 2014 roku - wybrała pracę w Sejmie, zajmując miejsce byłego, innego posła PO.

- Zgodnie z prawem złożyłam rezygnację z zajmowanej w ratuszu funkcji, ponieważ nie wolno łączyć mandatu posła z pracą w samorządzie - wyjaśnia Grażyna Ciemniak. W ostatnich wyborach parlamentarnych posłance się jednak nie powiodło.

- Zgłosiłam gotowość powrotu do pracy od dnia 18 stycznia 2016 r. zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła - na tym samym lub równorzędnym stanowisku, stosownie do potrzeb miasta - wyjaśnia. - W pismach do prezydenta nie wymieniałam funkcji zastępcy prezydenta.

Negocjacje z ratuszem jednak nic nie dały, więc była posłanka skierowała sprawę do sądu. Obie strony nie zdradzają szczegółów ostatniej rozprawy, nieoficjalnie wiemy, że sąd zaproponował posłance wypłacenie wynagrodzenia od 2014 roku. Ta się jednak nie zgodziła. - Nie składaliśmy żadnej innej oferty - mówi Anna Strzelczyk-Frydrych z bydgoskiego ratusza. - Uważamy, że stosunek pracy z panią Grażyną Ciemniak został rozwiązany.

- Chodzi o przestrzeganie prawa, a sąd nie rozpatrzył najistotniejszej spornej kwestii - mówi była zastępczyni prezydenta. - Czekam na pisemne uzasadnienie orzeczenia sądu i składam apelację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!