Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz jechać na wakacje? Nie oglądaj się na rodziców - zarób sam!

Marta Mikołajska
Taką wakacyjną pracę można nawet potraktować  jako misję - na pewno łączy przyjemne z pożytecznym
Taką wakacyjną pracę można nawet potraktować jako misję - na pewno łączy przyjemne z pożytecznym Dariusz Bloch
Żeby zapracować na wakacje, młodzież gotowa jest na wiele poświęceń. Nawet na to, żeby zostać... postacią z bajki. Idealnie jest jednak dopiero wtedy, gdy ta forma zajęcia jest i przyjemna, i zgodna z zainteresowaniami szukającego pracy na lato.

[break]
Wbrew pozorom, znalezienie wakacyjnego zajęcia wcale nie jest takie trudne. W Bydgoszczy funkcjonuje wiele pośrednictw pracy, które oferują młodym ludziom różne sposoby zarobkowania. Jak mówi Anetta Kokoszewska z Młodzieżowego Biura Pracy w Bydgoszczy, liczba ofert z roku na rok rośnie. Zainteresowanych też jest coraz więcej. - Propozycji mamy bardzo dużo. W tym roku nawet więcej niż w poprzednim. Najwięcej osób jest potrzebnych nad morzem, na przykład jako sprzedawca - tłumaczy ekspertka. - Najbardziej zainteresowana jest młodzież w wieku 16-17 lat.

Jako postać z kreskówki

Właściciele firm szukają chętnych na różne stanowiska, m.in. do magazynu, do wykładania towaru, w charakterze hostess, przy roznoszeniu ulotek, a nawet do prac biurowych. Stawka, jaką oferują młodym to od 7 do nawet 11 zł na rękę za godzinę. I wcale nie trzeba być osobą pełnoletnią. - Na prawie każdym stanowisku można pracować od 16. roku życia. Wyjątkiem są jedynie zajęcia nocne oraz zmianowe. Wtedy konieczne jest ukończenie 18 lat - wyjaśnia Anetta Kokoszewska.

PRZECZYTAJ:Lato to nie tylko laba [DZIEŃ DOBRY]

Osoby otwarte i towarzyskie mogą z powodzeniem szukać pracy, w której nieodłącznym elementem jest bezpośredni kontakt z ludźmi. Jedną z takich propozycji jest animowanie zabaw. - Chętnie zatrudniamy studentów. Jest to jednak praca dorywcza, więc zainteresowanych nie ma zbyt wielu. Naszym animatorom oferujemy od 15 do, w specjalnych sytuacjach, 50 zł za godzinę - mówi Magdalena Syrewicz z Animacji Imprez Dziecięcych „Tralali”. Zachęcać jednak może nie tylko wysoka stawka. By być animatorem, nie trzeba mieć zrobionych specjalnych kursów.

- O tej pracy dowiedziałem się od znajomej. Nie jest to stałe zajęcie. Od czasu do czasu pracuję dla firmy „Wesolandia”. Kiedy są organizowane jakieś imprezy, staję się... postacią z kreskówki. To bardzo fajne zajęcie, polecam je każdemu, kto lubi kontakt z dziećmi - mówi Dawid Olszewski. Choć w biurze pośrednictwa pracy ofert jest najwięcej, nie jest to jedyna możliwość poszukiwania wakacyjnego zarobku. Ogłoszeń nie brakuje także w internecie.

Marta Woźna, studentka z Poznania, bez kłopotu znalazła w ten sposób dwutygodniowe zajęcie dla jednego z wiodących producentów napojów. - Na OLX jest mnóstwo propozycji dla studentów - podpowiada dziewczyna. - Praca, którą za pośrednictwem tego portalu znalazłam, była dobrze płatna (12 złotych za godzinę) i miała wiele bonusów - darmowe napoje, karty prepaidowe na lunche i zaproszenia na imprezy firmowe.

Dobrym i sprawdzonym sposobem szukania zatrudnienia jest także poczta pantoflowa. Jedną z osób, które w ten właśnie sposób znalazły zajęcie, jest Natalia Przybył, uczennica Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego „Przyszłość” w Bydgoszczy. - O możliwości pracy w firmie Keeeper sp. z.o.o. (dawniej OKT) dowiedziałam się od mamy mojej koleżanki. Pracuję w dziale montażu już od kilku lat, na umowę-zlecenie. Tam zatrudniane są właśnie osoby uczące się. Praca jest dość monotonna, ale mimo to podoba mi się. Na zarobki również nie narzekam, zarabiam 10 zł-10,50 zł brutto - mówi Natalia Przybył. - Może nie jest to typowo wakacyjne zajęcie, ale najwięcej ludzi przychodzi tam właśnie latem, kiedy nie ma szkoły.

Są klienci, jest robota

Lato to zwykle upały. W tym czasie wielu ludzi lubi spędzać czas przy zimnym piwku. To z kolei dla osób pracujących w pubach oznacza ręce pełne roboty. Cezary Kamiński, który jako barman pracuje już od pięciu lat, nie ukrywa, że to właśnie latem jest potrzebnych najwięcej chętnych na to stanowisko.

Ruch jest duży, mamy co robić, zwłaszcza latem, dzięki temu, że do miasta przyjeżdżają turyści. - Cezary Kamiński

- Pracowałem już kilku miejscach, w tym za granicą. Obecnie jestem barmanem w lokalu Seta Disco. Tam pracują prawie sami studenci i studentki - jako barmani, kelnerzy. Najwięcej osób przychodzi tu w poszukiwaniu zatrudnienia właśnie podczas wakacji. Ja o wolnym miejscu dowiedziałem się od znajomego - mówi Cezary Kamiński. - Ruch jest duży, więc mamy co robić - również dzięki temu, że teraz, latem, do miasta przyjeżdżają turyści. Oni również lubią spędzić czas pod parasolkami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!