Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpańskie psy biegają po Bydgoszczy, a mieszkańcy w strachu

Redakcja
To tych psów boją się mieszkańcy ul. Czaplej. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, były zamknięte za bramą.
To tych psów boją się mieszkańcy ul. Czaplej. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, były zamknięte za bramą. Dariusz Bloch
To tych psów boją się mieszkańcy ul. Czaplej. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, były zamknięte za bramą.

Wczoraj do naszej redakcji zadzwonili mieszkańcy ulicy Czaplej, która jest położona na Osowej Górze. Alarmowali, że od rana po ich ulicy biegały przez nikogo nie pilnowane dobermany i zaczepiały przechodniów.

- Ten problem narasta od kilku miesięcy. Psy należą do właściciela jednej z działek przy naszej ulicy. Strzegą dobytku. Niestety, coraz częściej dobermany wydostają się na ulicę, prawdopodobnie przechodzą przez dziurę w płocie. Boimy się tych psów. Sam byłem świadkiem tego, że zaczepiały matkę prowadzącą wózek dziecięcy. Rozmowy z sąsiadem i prośby, aby lepiej pilnował zwierząt, nic nie dają. Naprawdę, nie wiemy, co robić. Boję się, że może tutaj kiedyś dojść do tragedii - mówi nam jeden z mieszkańców ul. Czaplej.

PRZECZYTAJ:Właściciel pod psem [DZIEŃ DOBRY]

Straż Miejska potwierdza, że interweniowała wczoraj w tej sprawie. - Po telefonie od mieszkańców patrol udał się na wskazane miejsce. Był na miejscu krótko po godz. 9. Strażnicy nie zaobserwowali żadnych psów biegających po ulicy - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Bydgoszczy.

Mieszkańcy komentują. - To walka z wiatrakami. Wzywamy służby, a kiedy przyjeżdżają, to psów akurat nie ma. I nic nie można zrobić - rozkładają ręce mieszkańcy Czaplej.

My także pojechaliśmy wczoraj na ul. Czaplą. Podobnie jak municypalni nie widzieliśmy, aby psy biegały po ulicy. Z właścicielem dobermanów nie udało nam się skontaktować, ponieważ nie było go na miejscu.

Psy biegają na wolności

Strażnicy miejscy przyznają, że wielu właścicieli czworonogów ma problem z ich upilnowaniem. Praktycznie nie ma dnia, w którym po bydgoskich ulicach psy nie biegałyby samopas. - W zeszłym roku mieliśmy 727 takich przypadków - mówi Arkadiusz Bereszyński. Część z bydgoskich strażników jest przeszkolona w łapaniu psów. Na wyposażeniu municypalnych znajduje się tzw. pętla, która ułatwia schwytanie czworonogów, a także klatka do ich przewozu. Wszystkie złapane psy trafiają do schroniska dla zwierząt.

- Problem narasta szczególnie w wakacje - mówi Izabela Czaplicka z bydgoskiego schroniska dla zwierząt. - Nasz hycel odławia średnio trzy psy dziennie. Na właścicieli psiaków czekamy dwa tygodnie. W tym czasie mogą odebrać zwierzę. Jeśli nie wyrobią się w tym terminie, muszą liczyć się z tym, że ich pies może trafić do adopcji. Właściciele zaginionych psów muszą pokryć ewentualne koszty leczenia, ale żadnych kar z tytułu nieupilnowania zwierzęcia nie ponoszą - dodaje.

Strażnicy miejscy na swojej stronie internetowej założyli specjalną zakładkę z zaginionymi psami. Opisują, gdzie i kiedy znaleziono zwierzę, a także zamieszczają jego zdjęcia. - Wszyscy właściciele zagubionych czworonogów powinni ją odwiedzić - mówi Arkadiusz Bereszyński.

Jak karać właścicieli?

Mieszkańcy ul. Czaplej chcieliby, aby dobermany zostały zabrane właścicielowi.

Straż Miejska nie ma takich uprawnień. - Na podstawie art. 77 Kodeksu wykroczeń możemy jedynie nałożyć na właścicieli zwierząt, którzy nie zachowują środków ostrożności przy ich trzymaniu, karę grzywny od 50 do 250 złotych albo karę nagany - wyjaśnia Arkadiusz Bereszyński.

Zwierzę może być czasowo odebrane w przypadku, kiedy właściciel lub opiekun się nad nim znęca. Wtedy na podstawie decyzji prezydenta miasta umieszcza się je w schronisku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!