Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd spełnia wyborcze obietnice. Będą darmowe leki dla seniorów. Kto się załapie?

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Leki aptece do3 Leki w aptece do tekstu J.Kiełpińskiego
Leki aptece do3 Leki w aptece do tekstu J.Kiełpińskiego Jacek Smarz
Państwo wyda 310 milionów złotych na leki dla seniorów, którzy ukończyli 75 lat. W projekcie ministra zdrowia 1129 preparatów znalazło się na darmowej liście. Niektórzy cieszą się z tej decyzji, inni widzą w niej tylko spełnienie przedwyborczych obietnic.

Ministerstwo Zdrowia opublikowało zestawienie 1129 preparatów oraz 68 substancji czynnych, które za darmo, już od 1 września 2016 roku, będą mogli otrzymywać pacjenci po ukończeniu 75. roku życia. Szacuje się, że leki umieszczone na wykazie, pokrywają ponad 81 procent zapotrzebowania seniorów na leki refundowane.

- Apteki i punkty apteczne będą wydawały pacjentom bezpłatnie leki z tego wykazu na podstawie recepty wystawionej przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, pielęgniarkę podstawowej opieki zdrowotnej - czytamy w projekcie Ministerstwa Zdrowia. - Recepty na te leki będą mogli wydawać również lekarze, posiadający prawo wykonywania zawodu, którzy zaprzestali wykonywania zawodu i wystawiali recepty dla siebie albo członków rodziny.

Na każdej recepcie będzie musiał znaleźć się PESEL pacjenta po to, by farmaceuta mógł zweryfikować dane.

Pełna lista w sierpniu

Ministerstwo zapowiada, że ostateczna lista bezpłatnych leków zostanie opublikowana 15 sierpnia. Po dwóch miesiącach jej obowiązywania ministerstwo wprowadzi ewentualne korekty.

- Mamy kilka poziomów odpłatności (…). Emeryci mają największy problem z wykupieniem leków, do których dopłata jest największa - mówił Konstanty Radziwiłł, minister zdrowia. - Dlatego skupiliśmy się na nich. To te z odpłatnością 30-procentową.

Nie wszystkim podoba się ministerialna lista. Portal internetowy natemat.pl stwierdził, że brakuje na niej tak często używanych leków, jak: ibuprofen, paracetamol, aspiryna, insulina, leki na nadciśnienie czy używane w terapii choroby Parkinsona.

- To oznacza, że leki, które przepisuje się w pierwszej kolejności, będą płatne, a za darmo będą te, które przepisuje się dopiero w przypadku braku skuteczności tych pierwszych - czytamy w natemat.pl. - A to oznacza, że pacjenci mogą naciskać na lekarzy, by od razu przepisywali im mocniejsze leki, które są za darmo. Z kolei lekarze rodzinni boją się, że będzie się na nich wymuszało wystawianie recept na babcię i dziadka, by także młodsi dostali leki za darmo.

Skorzystają seniorzy

Bydgoscy lekarze, poproszeni przez „Express” o opinię na temat listy bezpłatnych leków, nie skrytykowali jej tak ostro jak cytowany powyżej portal projekt ministerstwa.

- Lista to rzecz rewelacyjna, to pierwszy krok, dający wiele korzyści ludziom w podeszłym wieku - uważa dr Małgorzata Czajkowska-Malinowska, koordynator Oddziału Chorób Płuc i Niewydolności Oddychania Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy. - Obejmuje ona leki, które były w części refundowane oraz preparaty nowoczesne, które nie były refundowane i niedawno weszły na rynek.

Małgorzata Czajkowska-Malinowska podkreśla, że bezpłatne będą także leki zmniejszające krzepliwość krwi. Mankamentem listy jest to, że nie uwzględnia ona kosztów pośrednich. Na przykład, ponoszonych przez starszych pacjentów, którzy zostali objęci leczeniem domowym i, u których zastosowano tlenoterapię. Chorzy otrzymują urządzenie, ale z niego nie korzystają, ponieważ jest ono bardzo energochłonne. Chorych nie stać na zapłacenie rachunków za energię elektryczną.

Kompleksowa opieka

Osoby, które skończyły 75. rok życia, najczęściej nie chorują tylko na jedną chorobę. Po to, by leczyć się skutecznie, muszą korzystać z porad wielu lekarzy specjalistów.

- Tylko leczenie cukrzycy jest dobrze zorganizowane - uważa dr Robert Kucharski, kierownik Centrum Psychoneurologii Wieku Podeszłego Domu Sue Ryder w Bydgoszczy, uzasadniając, że chory w jednym miejscu może liczyć, między innymi, na pomoc pielęgniarki i endokrynologa.

Natomiast w psychogeriatrii pożądana jest współpraca lekarzy różnych specjalności, np. psychologa, psychiatry i neurologa.

- Brakuje kompleksowej opieki - twierdzi dr Robert Kucharski. - I ciągłości. To jest nasz największy problem. Ceny leków zmieniają się przecież co kilka miesięcy, a farmaceuci mają obowiązek zamienić zapisane leki na tańsze produkty. Starsi ludzie, którzy i tak mają problemy z przyjmowaniem leków, stają się bezradni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!