Na szczęście pozostaje jeszcze pięć procent osób, w tym ja, które uznają, że bałagan znaleziony w papierach w komisariatach w Fordonie, na Błoniu, w Solcu czy choćby w apteczkach radiowozów bydgoskiej drogówki to naprawdę są incydenty i rzeczywiście warte wyłącznie tego, żeby przełożonym, którzy za ten bałagan odpowiadają, pogrozić palcem.
Tak też zrobiono po ostatnich kontrolach, i - oby - nieprawidłowości w ważeniu zielska czy wypisywaniu grafiku zniknęły raz na zawsze.
Wyniki takich kontroli wizerunkowi policji nie służą. Zawsze będzie tych 60 procent ludzi myślących co innego. A ja bym chciał, żeby gliny miały jedynie takie wewnętrzne problemy, jakie ostatnio znaleziono.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!