Seniorzy liczyli na więcej. Jak oceniają listę darmowych leków?

Od pierwszego września realizowana jest jedna z obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości: darmowe leki dla seniorów powyżej 75. roku życia.

Na stworzonej przez ministerstwo zdrowia specjalnej liście leków stuprocentowo refundowanych, z której mogą skorzystać tylko osoby starsze, znalazło się dokładnie 1129 preparatów. Zgodnie z zapowiedzią ministra Konstantego Radziwiłła, wykaz bezpłatnych leków dla seniorów będzie stopniowo uzupełniany o kolejne farmaceutyki, które z medycznego punktu widzenia przypisane są do starości. Aktualny wykaz środków objętych refundacją można znaleźć na stronie internetowej resortu zdrowia.

Oczekiwania są większe

Jak sprawdził wczoraj nasz reporter, na razie zainteresowanie lekami z wykazu „S” jest umiarkowane.

- Kilka osób dziennie przynosi receptę uprawniającą do wydania leków z tego wykazu - mówią w aptece „Pod Łabędziem” w Bydgoszczy. - Są to przede wszystkim leki przeciw schorzeniom kardiologicznym, obniżające ciśnienie, zbijające wysoki cholesterol. Na pewno pacjenci liczyli na to, że w wykazie znajdą się takie lekarstwa, które są najdroższe i nigdy nie były objęte refundacją. Na przykład preparaty poprawiające krążenie mózgowe - dodają w aptece „Pod Łabędziem”.

W każdej aptece znajduje się żółta książka, zawierająca aktualny spis leków refundowanych. Pozycja ta wydawana jest regularnie co dwa miesiące, ponieważ nieustannie zmieniają się ceny i nazwy farmaceutyków oraz układ na liście refundacyjnej. W najnowszym wydaniu, na końcu pojawił się załącznik z wykazem leków za darmo dla seniorów 75+.

- Jeszcze z tego nie skorzystałam. Tak jak się obawiałam, nie ma tam leków, których potrzebuję - powiedziała nam klientka apteki „Centralnej”, osoba w podeszłym wieku.

Tylko lekarz rodzinny

- Pacjenci liczyli na to, że wszystko będzie bezpłatne, ale to niemożliwe. Mamy tu przecież przynajmniej kilkanaście tysięcy leków - mówi Bogumiła Paradowska z apteki „Lobelia”, pokazując na półki. Przyznaje, że po darmowe leki przychodzi z każdym dniem coraz więcej seniorów i jak na razie nie zdarzyło się, by któraś z recept była źle wypisana. - Na razie chyba jeszcze nie do wszystkich dotarła informacja o nowym wykazie i też nie wszyscy zdążyli udać się do lekarza pierwszego kontaktu.

Jak zakłada rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie leków dla seniorów 75+, receptę na środki z listy „S” może wypisać tylko lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, pielęgniarka lub lekarz wystawiający receptę dla siebie albo rodziny.

- Jeszcze nie wszyscy lekarze nauczyli się poprawnie wypisywać recepty „S”. Wczoraj mieliśmy receptę z dopiskiem „S” i „100 proc.” jednocześnie. Nie mogliśmy jej zrealizować - mówią w jednej z aptek w Śródmieściu.