Ile będą musieli zapłacić bydgoszczanie za modelowy system segregacji?

Zgodnie z treścią opublikowanego projektu rozporządzenia ministra środowiska, odpady komunalne będą segregowane z podziałem na następujące frakcje: papier, szkło, metale i tworzywa sztuczne, odpady ulegające biodegradacji, ze szczególnym uwzględnieniem bioodpadów.

- Jest to modelowy system selektywnego zbierania odpadów. Jednakże, jak pokazują dotychczasowe doświadczenia w funkcjonowaniu gminnych systemów gospodarowania odpadami komunalnymi, w skali kraju obowiązują różne warianty selektywnej zbiórki - tłumaczy Adam Musiała, dyrektor Biura Zarządzania Gospodarką Odpadami Komunalnymi w Bydgoszczy.

- Mogąc samodzielnie podejmować decyzję o sposobie selektywnego zbierania odpadów, gminy wybierały taki model, który przy zachowaniu ekonomicznego uzasadnienia pozwalał na pełne wykorzystanie regionalnych instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych.

W systemie obowiązującym w Bydgoszczy odpady metali i tworzyw sztucznych zbierane są łącznie z odpadami papieru, a w dalszej kolejności poddawane segregacji, celem wyodrębnienia konkretnych frakcji.

- Pozwala to na oszczędność wynikającą z wyeliminowania konieczności indywidualnego transportu odpadów papieru, a jednocześnie wykorzystanie mocy przerobowej stacji segregacji przy ul. Prądocińskiej 28, która wykorzystywana jest wyłącznie do segregowania surowców wtórnych - twierdzi Adam Musiała.

- Warto przy tym zaznaczyć, że wiele gmin w Polsce zainwestowało duże środki w modernizację linii do segregacji odpadów - instalując separatory optyczne, które skutecznie oddzielają papier od innych odpadów zbieranych selektywnie.

Bydgoszcz spełnia wymagania recyklingu odpadów. W 2015 r. wymagano 16 proc. a uzyskano 29,35 proc.