Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W regionie czekają na rekomendację Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS ma plan, jak zdobyć władzę w samorządzie

Redakcja
Tomasz Latos (drugi od prawej) i Łukasz Schreiber (pierwszy od prawej) rzadko pokazują się razem. Ich obozy ze sobą rywalizują
Tomasz Latos (drugi od prawej) i Łukasz Schreiber (pierwszy od prawej) rzadko pokazują się razem. Ich obozy ze sobą rywalizują Dariusz Bloch
19 listopada członkowie PiS z regionu wybiorą szefa okręgu bydgoskiego. Wszystko wskazuje na to, że funkcję utrzyma poseł Tomasz Latos. Partię do wyborów samorządowych w 2018 roku może jednak poprowadzić nie on, lecz poseł Łukasz Schreiber.

Na zjeździe, który za niecałe trzy tygodnie odbędzie się w Bydgoszczy, członkowie Prawa i Sprawiedliwości wybiorą nowego szefa okręgu. Nic nie wskazuje na niespodziankę. Faworytem w wyborach jest poseł Tomasz Latos, choć nie chce tego przyznać w rozmowie z „Expressem”.

- Mogę w tej chwili powiedzieć jedynie, że jesteśmy w trakcie organizacji wyborów. Weryfikujemy naszych członków. W głosowaniach weźmie udział kilkaset osób. Nie chcę mówić o ordynacji, bo to wewnętrzna sprawa partii - zasłania się poseł Tomasz Latos. Nie chce także rozmawiać o swojej kandydaturze i ewentualnych rywalach. - Jest jeszcze zbyt wiele niewiadomych - tłumaczy.

Z naszych informacji wynika, że podczas wyborczego zjazdu członkowie będą jedynie głosować „za” lub „przeciwko” kandydatowi, którego ma wskazać osobiście prezes Jarosław Kaczyński. Wytyczne z Warszawy jeszcze nie nadeszły. Niemal pewne jest jednak, że prezes PiS rekomenduje na stanowisko szefa bydgoskiego okręgu Tomasza Latosa. Głosowanie powinno być więc formalnością. Trudno sobie bowiem wyobrazić, że większość delegatów zagłosuje przeciwko człowiekowi namaszczonemu przez prezesa partii.

Otwarte mają być natomiast wybory do zarządu regionu partii. To ciało, które będzie kręcić głową przewodniczącego okręgowych struktur. Z klucza zasiadają w nim m.in. posłowie i członkowie rady politycznej partii. Pozostałe 20 miejsc czeka na obsadzenie. Powalczą o nie przede wszystkim ludzie skupieni w obozach Tomasza Latosa oraz Łukasza Schreibera.

Okręg bydgoski PiS liczy około 800 osób, ale nie wszyscy regularnie płacą składki. Ci nie będą mieli prawa głosu. Nie wszyscy szeregowi członkowie są także zainteresowani wyborami. Szacuje się więc, że na zjazd przyjdzie około 400 delegatów.

Młodzi mają dać sukces

Łukasz Schreiber do listopadowych wyborów podchodzi ze spokojem. - Trudno mi cokolwiek skomentować, bo niewiele jest jeszcze konkretów w tej sprawie - ucina polityk.

Młody poseł jest w tej chwili największym zagrożeniem dla przywództwa Tomasza Latosa w regionie. Wokół niego skupiło się wielu młodych członków partii z Bydgoszczy, a także część ludzi z terenu. Dobre kontakty wyrobił sobie m.in. pracując u boku europosła Kosmy Złotowskiego. Wciąż może liczyć na jego mocne wsparcie. Politycy mają wspólne biuro na Wełnianym Rynku.

Po drugiej strony barykady są posłowie: Tomasz Latos, Piotr Król oraz Ewa Kozanecka. Wspólnie wynajmują biuro na ulicy Gdańskiej. Nie pałają oni do młodego posła szczególną sympatią. Ich relacje uległy ostatecznemu oziębieniu po zeszłorocznej kampanii wyborczej, w której Schreiber pokazał swoją niezależność.

Zorganizował samodzielnie konwencję, rzadko pokazywał się z innymi kandydatami. Grał na siebie, co nie spodobało się starszym kolegom. Taktyka okazała się jednak bardzo skuteczna.

Z siódmego miejsca na liście Schreiber został wybrany do Sejmu. Rok wcześniej z jednym z najwyższych wyników w historii Bydgoszczy został radnym miasta. Możliwe, że jego doświadczenie w prowadzeniu kampanii wyborczych będzie chciał wykorzystać Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS już dziś myśli, jak przejąć władzę w samorządach. Kaczyński zapowiedział, że jeszcze w tym roku stworzy struktury, które przygotują partię do kampanii wyborczej w 2018 roku. Sukces mają zapewnić młodzi politycy, przede wszystkim posłowie z doświadczeniem samorządowym. To oni mają stać na czele nowych struktur.

- Spełniam kryteria, podobnie jak kilka innych osób w naszym okręgu. Czekam spokojnie na decyzję - komentuje Łukasz Schreiber. Jeśli prezes PiS będzie za równowagą sił w naszym okręgu, to właśnie młody poseł stanie na czele wyborczej machiny. Nie wiadomo, jakie kompetencje będą mieli lokalni koordynatorzy. Jeśli to oni będą ustalać listy wyborcze, ich pozycja będzie bardzo silna.

Poseł do ratusza?

W bydgoskim PiS trwają poszukiwania kandydata na prezydenta. Marek Gralik po kilku wyborczych porażkach zaszył się w kuratorium. Trudno podejrzewać, aby w szranki z Rafałem Bruskim stanął któryś z miejskich radnych. Być może do boju zostanie desygnowany Piotr Król, który w swojej pracy poselskiej skupia się na pilnowaniu ważnych dla Bydgoszczy spraw. Chęć na najważniejszy urząd w mieście może mieć także Łukasz Schreiber. Kto wystartuje, czas pokaże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!