Działanie daje im wiele satysfakcji

Czy praca, za którą nie otrzymujemy pieniędzy może sprawiać radość? Oczywiście. Wiedzą o tym osoby, które wstąpiły do wolontariatu. Dzisiaj jest ich święto.

<!** Image 2 align=right alt="Image 70177" sub="Wolontariat „DORIS” powstał w Świeciu cztery lata temu. Od tego czasu jego członkowie aktywnie pomagają potrzebującym / Fot. Barbara Winowiecka
">Jedną z organizacji wolontariackich działających w naszym mieście jest DORIS, czyli Dobrowolna Organizacja Ratująca Istotę Społeczną. Ta grupa, działająca przy świeckim ośrodku kultury, powstała cztery lata temu z inicjatywy Doroty Kiedrowskiej. Później zarządzała nią Arletta Ciechanowska, Iwona Mazelewska, a teraz Łukasz Lewandowski.

- Z tymi młodymi ludźmi współpracuje mi się bardzo dobrze - mówi Łukasz Lewandowski. - Mają wiele ciekawych pomysłów. Myślę, że już niedługo postaramy się rozwinąć bardziej naszą działalność. Szykujemy parę niespodzianek dla mieszkańców Świecia. Stawiamy sobie za cel aktywizowanie ich. Chcemy, by zwrócili uwagę na pewne problemy. Szczegółów jednak na razie zdradzić nie mogę.

<!** reklama>Główną ideą wolontariatu jest pomoc ludziom, którzy często spychani są na margines społeczeństwa, a także tym, którzy czują się samotni. Wolontariusze organizują więc zabawy dla dzieci, spędzają z nimi czas. To jednak nie wszystko. Członkowie DORIS angażują się również we wszelkiego typu wydarzenia kulturalne. Obecnie organizacja liczy 10 osób. Jeżeli ktoś chciałby do niej wstąpić, będzie mile widziany. Spotkania odbywają się w piątki w siedzibie CDP „Akademia” przy ulicy Wyszyńskiego 15 w Świeciu.

- Naprawdę warto być wolontariuszem - przekonuje Paweł Madaliński, starosta DORIS. - To daje dużo satysfakcji. Mamy wiele pomysłów i jestem przekonany, że niedługo zaczniemy je realizować. Chcemy zacząć współpracę ze schroniskiem dla osób bezdomnych w Świeciu. Anonimowy darczyńca przekazał nam wiele ubrań. Zamierzamy je rozdać ubogim. Ponadto będziemy przed świętami organizować zbiórkę słodyczy dla dzieci z ubogich rodzin. Odwiedzimy również młodych pacjentów w szpitalu.

Jak podkreśla Paweł Madaliński, wiele osób wolontariat kojarzy jedynie z opiekowaniem się chorymi ludźmi. To jednak jest tylko część działań, które są podejmowane.

- Możemy tutaj rozwijać własne zainteresowania i pasje - mówi starosta. - Dla każdego znajdzie się coś ciekawego. Niedawno nawiązaliśmy współpracę z nowo powstałym Klubem Filmowym „Filmogram”. Zamierzamy razem nakręcić film o wolontariacie i różnych uczuciach, jakie targają ludźmi. Korzystając z tego, że dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Wolontariusza, życzyłbym sobie, aby nasza grupa dalej się rozwijała i by coraz więcej osób zechciało z nami działać.