Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie Bydgoszcz będzie rządzić w ZIT, tylko bliżej nieokreślone stowarzyszenie?

Sławimir Bobbe
Prawie cztery miesiące temu, jako pierwsze polskie województwo, z sukcesem zakończyliśmy negocjacje naszego RPO z Komisją Europejską - powiedział Piotr Całbecki, marszałek województwa
Prawie cztery miesiące temu, jako pierwsze polskie województwo, z sukcesem zakończyliśmy negocjacje naszego RPO z Komisją Europejską - powiedział Piotr Całbecki, marszałek województwa Tadeusz Pawlowski
Nie zobaczymy pieniędzy z RPO, jeśli nie będzie porozumienia w sprawie Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. A nad nimi zbierają się burzowe chmury.

W piątek na konferencji prasowej marszałek województwa Piotr Całbecki przedstawił szczegóły wojewódzkiego RPO. Jego wynegocjowanie jest niewątpliwym sukcesem, do regionu spłynie dwa razy więcej środków niż za czasów poprzedniego RPO.
[break]
Tyle że częścią RPO są również Zintegrowane Inwestycje Terytorialne, a w nich trzeba wprowadzić kilka zmian. Dopóki one nie nastąpią, KE nie przeleje pieniędzy na konto samorządu. Główna zmiana polega na tym, że Komisja Europejska uznała, że ZIT może powstać tylko w miastach wojewódzkich (Inowrocław, Grudziądz czy Włocławek o ZIT mogą zapomnieć). Nowością, która może wysadzić ZIT i przy okazji RPO, jest konieczność zmiany zarządzania ZIT, o czym na konferencji również wspominał marszałek.
Gdy podpisywano umowę o ZIT, nie wiedziano, że w całym łańcuchu przyznawania unijnych dotacji ZIT-y będą instytucją pośredniczącą. Taka instytucja nie może być zawiązana na podstawie umowy cywilno-prawnej (a w ten sposób podpisano porozumienie ZIT). Musi się to odbyć albo na podstawie ustawy o samorządzie gminnym albo na podstawie ustawy wdrożeniowej. Ustawa o samorządzie daje trzy możliwości sprawowania władzy w ZIT - związek międzygminny, porozumienie międzygminne i stowarzyszenie jednostek samorządu terytorialnego. Tyle że dwie pierwsze formy są niemożliwe do realizacji, bo w naszym ZIT znalazły się - o co walczył marszałek - starostwa powiatowe, które gminami nie są. Pozostaje stowarzyszenie, które proponuje marszałek. Jeśli władza ma być sprawowana na podstawie ustawy wdrożeniowej, trzeba będzie podpisać umowę lub porozumienie o współpracy w celu wspólnej realizacji ZIT.
W czym problem? Umowa będzie musiała, zgodnie z ustawą, mieć lidera związku ZIT (ma być nim Bydgoszcz). Stowarzyszenie lidera mieć już nie musi.

- Teraz biuro ZIT ulokowane jest w strukturach Urzędu Miasta Bydgoszczy, co oznacza że zapewniamy obsługę prawną, finansową, kontrole. Zatrudniliśmy już pięć osób, kolejne pięć wzmocni kadrowo biuro ZIT. Za 4-5 tygodni biuro będzie gotowe. Gdyby trzeba było powołać stowarzyszenie, wtedy procedura wydłuży się. Wszystko przez to, że od nowa trzeba byłoby budować całą strukturę obsługującą ZIT - twierdzi Łukasz Niedźwiecki, wiceprezydent Bydgoszczy. - Gdy będzie forsowana koncepcja stowarzyszenia, to wszystkie dyskusje polityczne, które towarzyszyły nam przed podpisaniem umowy ZIT i trwały ponad 7 miesięcy, trzeba będzie rozpocząć od nowa.
Formuła podejmowania decyzji w ramach ZIT zakłada, że najpierw porozumienie muszą osiągnąć przedstawiciele dwóch miasta - Bydgoszczy i Torunia.
- Utworzenie stowarzyszenia nie jest najlepszym rozwiązaniem - podkreśla wiceprezydent Bydgoszczy. - Prezydent Torunia nie widzi w tym większego problemu. Ciągle dyskutujemy, a do uzgodnienia pozostały sprawy techniczne i prawne. Naszym celem jest przeniesienie do nowej formy prawnej dotychczasowych ustaleń w zakresie kompetencji i organizacji ZIT z obecnego porozumienia. Mamy nadzieję, że naszym partnerom też na tym zależy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!