Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potworny smród na Kapuściskach. We wtorek wieczorem mieszkańcy zamykali okna

mc
Miejskie służby zostały poinformowane o problemie, jaki zgłaszali mieszkańcy Kapuścisk, ale dotąd nie udało się ustalić jego źródła
Miejskie służby zostały poinformowane o problemie, jaki zgłaszali mieszkańcy Kapuścisk, ale dotąd nie udało się ustalić jego źródła Polskapress
Cztery zgłoszenia dotyczące odoru na bydgoskim osiedlu dotarły do Centrum Zarządzania Kryzysowego. Na miejsce skierowany został patrol policji, ale nie stwierdzono już opisywanego zapachu. Informacja o sprawie dotarła też do Wydziału Zintegrowanego Rozwoju i Środowiska UMB.

- Około godziny 20 wszedłem do pokoju i poczułem się tak, jakby ktoś zwymiotował mi na dywan. Zorientowałem się zaraz, że ten odór dochodzi zza okna. Mieszkam na Kapuściskach prawie czterdziestu lat, ale takiego smrodu tu jeszcze nie czułem. Bez względu na to, z której strony wieje wiatr - ani oczyszczalnia ścieków, ani pobliskie zakłady nie dawały tego typu zapachu - mówi Stefan Bronisz, mieszkaniec osiedla.

Na FB pojawiły się również wpisy innych, którzy potwierdzają, że musiało się wydarzyć "coś dziwnego". Z kolei jeden z mieszkańców z ulicy Sandomierskiej: - Śmieszy mnie, że różnego rodzaju centra zarządzania kryzysowego rozsyłają co jakiś czas komunikaty o tym, że "będzie głośno", bo WZL testują odrzutowiec.

"A kiedy pojawia się smród, mieszkańcy muszą zastanawiać się i dopytywać w mediach społecznościowych skąd on pochodzi. Żadnego komunikatu, żadnego ostrzeżenia - to jest informacja, na którą czekają mieszkańcy, a nie wiadomość o tym, że będzie latał samolot (jesteśmy do tego przyzwyczajeni od dziesiątek lat). Czy służby mają świadomość problemu? Skąd pochodzi ten zapach, dlaczego się pojawił, czy jest on wynikiem działania któregoś z zakładów? A może to efekt jakiejś nielegalnej/niezgłoszonej działalności?" - czytamy w poście.

Cztery zgłoszenia o fetorze na Kapuściskach

Dodaje, że problem zgłosiłem wysyłając wiadomość do Bydgoskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego z prośbą by powiadomiono odpowiednie służby.

Adam Dudziak, Dyrektor Bydgoskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego potwierdza, że podobne zgłoszenia we wtorkowy wieczór miały miejsce. - Odebraliśmy cztery sygnały w związku z odczuwalnym odorem w tym rejonie miasta. Część z nich pochodziła z aplikacji Dbamy o Bydgoszcz - mówi szef BCZK.

O problemie poinformowane zostały służby, na miejsce udali się policjanci. Kiedy dotarli we wskazany rejon, nie stwierdzili już opisywanego zapachu. Sprawa została skierowana, w charakterze informacji do Wydziału Zintegrowanego Rozwoju i Środowiska Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Dyrektor centrum zarządzania dodaje ponadto, że jedno ze zgłoszeń dotyczyło również okolic ulicy Toruńskiej. Jako możliwe źródło fetoru - na zasadzie prawdopodobieństwa - oczyszczalnię ścieków.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera