Pomysł wyjazdu do Chin, pojawił się w jego głowie tuż po przekroczeniu mety zawodów Ironman 70.3 w Gdyni, które miały być jego najważniejszym tegorocznym startem.
Zobacz galerię: Dyrektor Hotelu „Słoneczny Młyn” Gracjan Topczewski wybrał się ostatnio do chińskiego miasta Hefei
Trzeba bowiem wiedzieć, że pan Gracjan jest zapalonym triatlonistą i właśnie w Chinach postanowił powalczyć o kwalifikacje na Mistrzostwa Świata na Hawajach i Mistrzostwa Świata Ironman 70.3 w Chattanoga w USA.
Pech spotyka go podczas jazdy rowerem, więc ostatnie 8 km jadzie na flaku i feldze tempem żółwia. Chiński debiut nie mógł zaliczyć do udanych, ale taki jest sport, tym razem się nie udało.
Dla zwykłych śmiertelników przepłynięcie prawie czterech kilometrów, przejechanie na rowerze następnych 180 kilometrów potem przebiegnięcie maratonu to opowieść z jakiejś nierealnej bajki.
Gratulujemy więc panu Gracjanowi wyniku wierząc, że w następnym sezonie zakwalifikuje się do upragnionych mistrzostw świata na Hawajach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
- Izabela Trojanowska wywraca oczami na pytanie o wiek. Słusznie się oburzyła?
- Maciej Zakościelny przyznał się do uzależnienia. Wyznał wszystko przed kamerą
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]