Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyborcza kasa do wzięcia. Ponad dwa razy więcej zarobi przewodniczący komisji wyborczej

Sławimir Bobbe
W czwartek po południu miały odbyć się pierwsze spotkania członków Obwodowych Komisji Wyborczych. Nie wiadomo, czy wszyscy członkowie na nie dotarli, bo nie każdy informację o spotkaniu otrzymał.

Formalnie nie ma problemu - nawet jeśli członek komisji nie stawił się na pierwszym spotkaniu, nie zostanie z jej składu wykreślony. Tyle że w czasie inaugurującego spotkania wybiera się przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji obwodowej. Funkcje te są lepiej płatne niż dieta zwykłych członków komisji.
[break]
- Zwykle na takich spotkaniach, gdy przychodzi do wyboru przewodniczącego i zastępcy, zapada milczenie i jedni udają, że wiążą buty, inni piszą SMS-y, a jeszcze inni sprawiają wrażenie, że niedosłyszą - śmieje się pan Marcin, który wielokrotnie zasiadał w różnych komisjach wyborczych. - Wiadomo, praca przewodniczącego i zastępcy jest najtrudniejsza, inni siedzą już po pracy w domach, a ci muszą stać w kolejkach do komisji okręgowej, by zdać papiery. Czasem przez całą noc.
Teraz jednak sytuacja się zmieniła. Przewodniczący i zastępca dostają wyraźnie wyższe diety od zwykłych członków komisji. Dla takich pieniędzy warto zarwać nockę.

- Nie dostałem żadnego zawiadomienia, żadnego pisma z urzędu, co tam mają za bajzel - złości się pan Tadeusz z Opławca, który z przerwami spowodowanymi pechem w losowaniach składów komisji zasiadał w nich „od zawsze”. - Przysłali tylko jakiś SMS, że jest spotkanie. A przecież każdy powinien przyjść z pismem, żeby było wiadomo, że on to on. Ci, którzy nie stawią się na spotkaniu, nie zostaną przewodniczącymi, to niesprawiedliwe - uważa bydgoszczanin.
Ratusz twierdzi jednak, że wszystko idzie zgodnie z procedurą. - 28 października mieliśmy spotkanie z przedstawicielami miasta w komisjach (w każdej komisji wyborczej jeden z członków to przedstawiciel urzędu). Oni rozesłali informacje, w tym SMS, do „swoich” członków komisji i każdy o spotkaniu się dowiedział. Poczta Polska - bo to za jej pośrednictwem wysyłaliśmy zawiadomienia - ma trzy dni na dostarczenie korespondencji, tak więc może być sytuacja, że ktoś dostanie list 30 października - zapewnia Agnieszka Jędrzejczak, pełnomocnik prezydenta miasta do spraw wyborów.

Zarobki członków komisji obwodowej
380 złotych - przewodniczący (poprzednio 165 zł)
330 zł - zastępca przewodniczącego (poprzednio 150 zł)
300 zł - członek komisji (poprzednio 135 zł)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!