Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tańczą nie tylko dla siebie

Iwona Matusiak
Krajna prezentuje się pięknie w każdych strojach, jednak aby pokazywać się na światowych arenach, konieczne są nowe egzemplarze ubrań
Krajna prezentuje się pięknie w każdych strojach, jednak aby pokazywać się na światowych arenach, konieczne są nowe egzemplarze ubrań Iwona Matusiak
„Spotkanie z Kulturą Krajeńską” nie wzbudziło, niestety, zainteresowania wśród mieszkańców Nakła, a szkoda, bo było na co popatrzeć.

Były pokazy tańca nie tylko krajeńskiego, przybliżono nieco charakter tańców, a także elementy stroju. Stowarzyszenie Krajna zdobyło bowiem fundusze na nowe stroje, a także na instrumenty. Wszystko po to, aby promować folklor i kulturę ludową wśród mieszkańców i reprezentować region w kraju oraz na świecie. Aby odpowiednio się zaprezentować, konieczne było też nowe obuwie.

Długie cholewki i spódnice
- Są to trzewiki skórzane. Panie często przetykały je kolorowymi wstążkami, na przykład czerwonymi lub różowymi, a starsze kobiety przez cały rok, pozostałe zaś w okresie zimowym, używały czarnych sznurówek. My również mamy czarne sznurowadła, ponieważ nie wiadomo do końca, jakie kolory obowiązywały w naszym regionie - wyjaśniała podczas spotkania Monika Kochanowska, prowadząca Zespół Pieśni i Tańca Krajna. - Buty męskie były z długą cholewką, jej długość świadczyła o zamożności mężczyzny. Zresztą podobnie było z butami damskimi - im wyższe, tym dziewczyna była bardziej bogata. Spódnica nigdy nie odsłaniała nóg.

Spotkanie z Krajną był również okazją do rozmowy z tancerzami, podziwiania ich występów i zapału, z jakim ćwiczą na co dzień. Przez ostatnie kilka miesięcy zespół tańczył na różnych imprezach - miał występy zagraniczne, zorganizowano wiele spotkań w szkołach, które miały na celu pozyskanie nowych członków.
- Śmiało można powiedzieć, że akcja zakończyła się sukcesem, ponieważ przybyło nam osiem nowych osób, w tym również mężczyzn, z czego bardzo się cieszymy - mówią tancerze.

Zainteresowanie jest, ale nie w Nakle
Niestety, „Spotkanie z Kulturą Krajeńską”, które zorganizowane zostało w ramach projektu „Kozaki dla Krajniaków. Zakup kozaków ludowych do strojów krajeńskich oraz organizacja Spotkania z Kulturą Krajeńską”, dofinansowanego ze środków gminy Nakło nad Notecią, nie spotkało się zainteresowaniem samych mieszkańców. Na wydarzenie przybyła ledwie garstka osób.

- Jest nam bardzo przykro. Cały czas staramy się interesować wszystkich folklorem, pokazywać jak jest ciekawy oraz piękny, ale nie jest łatwo trafić do nakielan. Poświęcamy nasz wolny czas, dopasowujemy się do występów i treningów, wielka szkoda, że inni nie doceniają naszych wysiłków - mówiła Monika Kochanowska.
Mieszkańcy Nakła zdaje się postępują w myśl zasady „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Oby tylko kiedyś nie okazało się, że jest zbyt późno, by docenić to, co się ma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!