Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hulajnogi i rowery elektryczne - szybki biznes na zbyt szybkich zabawkach - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Kolejnym krokiem ku bezpieczeństwu powinno być ograniczenie prędkości takich pojazdów
Kolejnym krokiem ku bezpieczeństwu powinno być ograniczenie prędkości takich pojazdów Dariusz Bloch
Około 25 km/h (tyle na przykład rozwijają rowery elektryczne Bolta) w zatłoczonym śródmieściu to moim zdaniem za dużo. I nie chodzi o to, by zmienić przepisy, tylko silniki.

Słabym echem odbiła się nad Brdą wieść o tym, że stolica Francji od września pozbywa się wypożyczalni elektrycznych hulajnóg. A tworzą one obecnie w Paryżu potężną flotę transportową. 15 tysięcy pojazdów na dwóch kółkach z akumulatorem oferują tam trzy konkurujące ze sobą wypożyczalnie, których klienci, na co skarżą się niechętni hulajnogom paryżanie, lekceważą przepisy ruchu drogowego, często łamią zakazy poruszania się po chodnikach i bezmyślnie parkują, porzucając hulajnogi gdzie popadnie, nawet wrzucając je do Sekwany.

Obrazki, wypisz, wymaluj, jak na bydgoskich ulicach, tylko ofiar, zgodnie z efektem skali, zdecydowanie więcej. W 2021 roku w wypadkach z udziałem hulajnóg zginęły w Paryżu 24 osoby. Co ciekawe, o pożegnaniu paryżan z tym środkiem lokomocji zdecydowało referendum, w którym na „nie” dla hulajnóg zagłosowało aż 89 procent uczestników. Inna sprawa, że w głosowaniu wzięło udział tylko nieco ponad 7 proc. spośród 1,3 miliona uprawnionych. Nie przeszkodziło to merowi Paryża w uznaniu głosowania za ważne, zapewne z tego powodu, że wraz ze zniknięciem hulajnóg znad Sekwany stołeczne merostwo ma z głowy jeden z dużych problemów związanych z bezpieczeństwem.

W ubiegłą niedzielę, gdy paryżanie decydowali o losie hulajnóg, pracownicy Bolta w Bydgoszczy dokonywali ostatniego przeglądu rowerów elektrycznych, na które od poniedziałku znowu jest sezon nad Brdą. Bolt to kapitał estoński, brylantowy interes studenta Uniwersytetu w Tartu Markusa Villiga. W 2013 roku, mając 19 lat, założył firmę z kapitałem 5 tysięcy euro, podarowanym przez rodziców. W 2020 roku jego Bolt, działający w 45 krajach, wart był 4,5 miliarda dolarów...

Dla hulajnóg w Polsce pojęcie sezonu najczęściej już nie istnieje. Bywają dostępne przez okrągły rok. Na tym polu silnym konkurentem Bolta jest m.in. Blinkee.city. To czysto polski biznes, wymyślony i błyskawicznie rozwinięty również przez młodych ludzi, którzy wspólnie studiowali na Wojskowej Akademii Technicznej. Wymyślili Blinkee.city po złych doświadczeniach pracy w korporacjach. Pracę na swoim zaczęli w 2017 r., zrazu udostępniając do wypożyczenia w Warszawie 6 zmajstrowanych w domu skuterów elektrycznych. Dziś wypożyczają skutery, hulajnogi i rowery w ponad 30 miastach w Polsce i 6 miastach za granicą.

Nie sądzę, by młode rekiny biznesu łatwo, tak jak w Paryżu, dały się wygryźć z tak lukratywnego biznesu, jakim są wypożyczalnie hulajnóg i rowerów elektrycznych. Nie widzę zresztą potrzeby wykonywania tak radykalnych ruchów, jak w Paryżu. Opowieści o ekologicznych zaletach tych pojazdów są wprawdzie mydleniem oczu. Owszem, pojazdy elektryczne nie emitują spalin, jednak utylizacja zużytych akumulatorów nie jest czynnością obojętną dla naszej planety. Hulajnogi i rowery elektryczne trudno też uznać za pojazdy prozdrowotne – nie tylko ze względu na ryzyko wypadku. Ile bowiem ruchu na świeżym powietrzu zażywa ktoś, kto jak słup stoi na hulajnodze albo siedzi bez ruchu na rowerze napędzanym prądem? To jednak wypożyczalnie tradycyjnych rowerów powoli zwijają się w Polsce. Decyzję o likwidacji roweru miejskiego w tym roku ogłosił Poznań. W przyszłym roku być może tak samo postąpi Bydgoszcz. Bo z modą nie wygrasz…

Zamiast więc walczyć z wiatrakami, lepiej pogłówkować nad tym, co zrobić, by hulajnogi i rowery elektryczne stały się bardziej bezpieczne. Pierwszy krok w Bydgoszczy już postawiono, decydując się na wyznaczenie parkingów w centrum, poza którymi nie wolno będzie pozostawiać hulajnóg. Kolejnym krokiem powinno być ograniczenie prędkości, z jaką się poruszają. Około 25 km/h (tyle na przykład rozwijają rowery elektryczne Bolta) w zatłoczonym śródmieściu to moim zdaniem za dużo.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera